Dzis postanowiłam przepędzić zimę na dworze, która skutecznie odbiera mi chęci do robienia czegokolwiek. Postanowiłam, że pomaluję się dziś kolorami, które trochę kojarzą mi się z Wielkanocą. Przyznam, że nie lubię zamieszczać moich zmagań z mejkapem, bo średnio mi to wychodzi, ale lubię się malować, sprawia mi to przyjemność no a dziś dodatkowo wzbudziło to we mnie jakąs taką siłę. Marazm schowany został do kieszeni :)
Przy okazji na fotce widać moje ommbre wykonane rozjaśniaczem z Loreala. Kolory przekłamane przynajmniej u mnie, ten rudy wyszedł jasny i naturalny, bez cienia czerwonego (ostatnie foto oddaje rzeczywisty efekt). Co do samego rozjasniacza - przeokropnie śmiedzi. W niektórych momentach myślałam, że mi oczy wypali, tak drażniący smrodek był i te opary. Ale.. aplikacja była niezmiernie łatwa, szczotka dołaczona jest super (zostawiłam ją sobie :D ), efekt wyszedł ok, choć nie wyszło mi przejście mimo tego, że pod koniec nalozylam w tych miejscach mieszankę.. no ale tragicznie nie jest :) Włosy miękkie, w ogole nie zniszczone, jestem w szoku. Tak mi i mojemu mężowi spodobał się ten rudy kolor bez czerwonych pigmentów, że chyba zakupię drugą paczkę i upaćkam nią resztę ciemnych włosów :))
Jeśli chodzi o same zdjęcia, to jak zwykle moja twarz wygląda mega blado, choc do mega bladziochow nie należę, ale wiadomo oswietlenie i ten beznadziejny aparat w telefonie robią swoje.
Użyte do wiosennego oka:
1. Cienie z paletki Coastal Scents 88 Original
2. Dolna powieka - cień Twisted Psychic - She Space
3. Tusz Maybelline Turbo Boost
Bazy nie uzywam bo nie mam, ale klade sobie po prostu fluid na powieki i jakos sie trzyma :)
4. Usta - szminka Rimmel Lasting Finish odcień Firecracker
Rzeczywiście wyszło bladziej niż w jest w naturze :) No ale taki urok fotografowania :) Make up śliczny, przerzuć do mnie trochę energii :)
OdpowiedzUsuńSzuuuuuu, przerzucona energia :D
UsuńAle kolorowo! :)
OdpowiedzUsuńA co do zdjęć - u mnie tez jeszcze nigdy kolory nie wyszły takie jak w rzeczywistości są :/
Lubię kolory, choć dopiero latem, bo teraz ludzie patrzą jak na ufo :) Na całe szczęście w Anglii nie będę się przejmować, ah :-)
Usuń