Drugi dzień jazd na kursie prawa jazdy uważam za bardzo udany, instruktor stwierdził, że on jest mi nie potrzebny i "co my będziemy robić przez kolejne 24 godziny jazd?" :D
W głowie miałam różne myśli :P (a kysz!)
Powiedziałam, żeby nauczył mnie driftować hehe ;-)
No ale dziś nie o tym a o postcrossingu. Jesteście tam zarejestrowani? Ja należę do tej społeczności około 2 miesiące, wysłałam 3 kartki i 3 otrzymałam. Dziś w skrzynce miałam dwie, z Finlandii
i z Filipin :D
Pokażę Wam wszystkie trzy, czyli Białoruś, Finlandia i Filipiny. Pierwsza "przyszła" ta z kotem w szpilce :) Jako butomaniaczka, bardzo się ucieszyłam z tej kartki, choć w profilu mam napisane, że preferuję widoki i ogólnie regiony z których ludzie pochodzą.
Cena wysyłki jednej pocztówki to około 5zł (priorytet). Dziwiłam się, że tyle zapłaciłam wysyłając na Ukrainę i tyle samo do Tajwanu. Trzecia moja kartka powędrowała do Niemiec :)
Najdłuższy dystans wysłanej przeze mnie kartki to 8,896 km -> Tajwan.
Najdłuższy dystans otrzymanej kartki to 9,749 -> Filipiny.
Oprócz dzisiejszych dwóch dostałam jeszcze próbkę perfumki Lacoste, myślałam, że będzie to taka większa próbka z atomizerem, no a jest to nasączona tj. chusteczka :)
Otrzymałam ją ponieważ na oryginalnej stronce można było wybrać jedną z trzech próbek i bezpłatnie zamówić. Niestety teraz nie mogę odnaleźć linka, albo po prostu już zaprzestali wysyłki.
Co dziś listonosz Wam przyniósł? Oprócz kartek Wielkanocnych ;)
Też jestem tam zalogowana i planowałam również dzisiaj dodać taką notkę hehe, ale ze względu na to że jest zbyt późno na zdjęcia to przełożę ją na jutro bo nie chcę robić zdjęć z fleszem :P Ja jak na razie nie zapłaciłam za wysłanie kartki więcej niż 89p :D Jutro idę wysłać dwie kartki, do Holandii i Rosji :)
OdpowiedzUsuńHa! to moze kiedys Ciebie wylosuję ;D 89p. a 5zł to jednak roznica (wielka jesli chodzi o stosunek ceny do zarobkow :D) ale spokojnie, niedlugo też będę płaciła ponizej funta :)
UsuńFajna sprawa, muszę się temu przyjrzeć z bliska. Chociaż przyznam szczerze, że wolałabym pisać listy. Szkoda, że ten zwyczaj umarł śmiercią naturalną...
OdpowiedzUsuńKiedys pisalam listy do kolezanki, ale ona zaprzestała.. a szkoda :( Nie mniej te pocztówki to naprawdę ciekawa sprawa, spróbuj :)
UsuńKiedyś myślałam nad postcrossingiem, ale jakoś pomysł skończył się zanim jeszcze się zaczął :/
OdpowiedzUsuńSzkoda z tym Lacoste :( nie lubię tych karteczek zapachowych :/