Obserwatorzy

czwartek, 14 listopada 2013

90. Londyn

Witajcie :)

Z racji tego, że jestem chora, ogólnie dość kiepsko się czuję.. a za ścianą płacze 4-dniowe niemowlę, dziś tylko kilka zdjęć z wtorku. 
Pojechałam z córką na Oxford Street, żeby podziwiać zapalenie światełek Bożonarodzeniowych.. niestety zawiodłam się. Chyba nastawiłam się na większe "wow". Miło było zobaczyc występ Jamesa Arthura oraz Jessie J.

Za to powaliły mnie witryny w sklepie John Lewis! BARDZO pomysłowe! Zobaczcie, przyjrzyjcie się uważnie z czego zrobione są ptaki :D

Niestety zdjęć mało i kiepskie, ale był taki tłok, że nie dalo rady więcej zrobić. Zdjec nie zmniejszalam, wiec jak klikniecie w nie to się mocno powieksza :)

Dzis tez dostalam maila, że mój BirchBox już jedzie do mnie, wiec bardzo się cieszę :) Mam zamówioną subskrypcję jeszcze na grudzień. Po tym czasie, albo zrezygnuję i będę zamawiać GlossyBox, albo zostanę przy tym.









Miłego dnia! lecę się kurować :)

3 komentarze:

  1. pomysłowe te witryny :)
    ale wkurza mnie to świąteczne szaleństwo.. za szybko na to no ! :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie.. dla mnie tez to za wczesnie.. przez to, ze to "SZalenstwo" trwa tak dlugo i jest tak wczesnie, to nie czuję Świąt.. tego "czegos" co czulam pare lat temu..

      Usuń
  2. oj listopad za wcześnie.. denerwują mnie już te gwiazdkowe wystawy.. To szaleństwo powinno się zacząć 1 grudnia :)

    OdpowiedzUsuń