Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mua. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mua. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 stycznia 2014

113. Beauty, Home, Clothes

Hej :)

Na początku chcę podziękować za tak liczny udział w moim rozdaniu :) Bardzo sie cieszę i już mam pomysł na kolejną nagrodę i kolejne rozdanie :)


Ostatnio będąc w Superdrugu wzięłam trzy rzeczy, dwie z nich okazały się strzałem w "10" a jedna totalnym niewypałem.




1. Mosaic Bronzer MUA, kolor nr 1, Natural Glow
2. Lakier do paznokci 2True, nr 16
3. Lakier do ust Collection, Colour Pro, It girl, nr 3



Bronzer polubiłam, ma odpowiedni odcien dla mojej cery, wytrzymuje cały dzien w klimatyzowanym jak i nieklimatyzowanym pomieszczeniu.

Przypominajka: Mozaikowy róż z tej firmy można zgarnąć TU :)



Lakier do paznokci pokochałam za kolor i trwałość! Śliczny fiolet, który w sztucznym świetle ma widoczne drobinki bordowe (?).. ciężko to określić :) Bynajmniej.. malowałam paznokcie w piątek około 15tej godziny, dwie warstwy, bez bazy i topu bo już nie mam.. w sobotę i w niedzielę byłam w pracy gdzie moje dłonie pracują po 7-9h.. dziś mamy poniedziałek, godzina 14.20 a lakier bardzo minimalnie starty na końcówkach, przy czym na całości płytki w ogóle nie wyblakł! Super!




Lakier do ust.. NIEWYPAŁ. Cuchnie. On nie śmierdzi.. on CUCHNIE.. i to jakimś tj toksycznym związkiem, ohyda! Nabiera się go baaardzo mało na aplikator, więc trzeba z 10 razy maczać koncówkę w tym bagnie, żeby pomalować całe usta. Z bliska wygląda TRAGICZNIE na wargach.
Plusy? do zdjęć jest ok, z daleka wygląda dobrze.

Oczywiście nie będę tego czegoś używać na codzień, bo bierze mnie na wymioty, ale może pokuszę się jak będę chciała jakieś zdjęcia makijażu zrobić.

Chyba postanowię, że co miesiąc będę kupować jeden produkt kolorowy do ust, ale z wyższej półki..






Kto by pomyślał, że firma która ma tak dobry korektor, wypuściła tak okropny bubel w postaci tego bagnolakieru do ust. Fuj.

Jeszcze pokażę Wam dwa instagramowe fotki z moim ukochanym błyszczykiem Sleek, kolor Cadillac, który również możecie wygrać TU :) Absolutnie go uwielbiam za piękny kolor i zapach tj czekoladowy z jakas nutą (?).. Jak kupiłam ten produkt, byłam pewna, że będzie owocowy zapaszek, ale jednak nie :)




Po zakupach kosmetycznych, wybrałam się do Argosa, żeby w końcu kupić jakiś sortownik na ubrania do wyprania i zakochałam się w tym jednym..




Bardzo mi odpowiada, bo można wziąć dany "pojemnik" idąc robić pranie, nie trzeba przekładać ubrań do kosza itp. Ideałem byłoby jakby worki byłī zrobione z lnu, ale nie narzekam :) bo skład to 50/50 poliester + bawełna.

Potrzebuję jeszcze nabyć jakiś ładny zestaw typu pojemnik na mydło w płynie, na szczoteczki itd. Baaaardzo podobają mi się takie jakby z potłuczonego szkła (np. mosaic soap dispenser) i intensywnie myślę nad kolorem :)







Nie ominęły mnie też wyprzedaże w Bershka i Sports Direct. Miałam iść z koleżanką tylko tak żeby jej doradzać a wyszłam z większą siatką od niej :P Pierwszy raz byłam w sklepie Bershka i większość rzeczy zdecydowanie nie dla mnie, chyba targetem wiekowym są osoby koło 20stki. Na wyprzedaży było baaaaardzo dużo rzeczy. Wybrałam to co mi było potrzebne, czyli: jeansy, sweterek do którego nie jestem przekonana, koszula jeansowa, koszula w kratkę i bluzka z ćwiekami na ramionach którą zwrócę bo nie zauważyłam, że brakuje wielu ozdób niestety a w dodatku nie mierzyłam tych rzeczy i akurat ta bluzka jest za wąska w ramionach.

Tak jak pisałam, do swetra nie jestem przekonana mimo, że chciałam mieć taki włochaty, ale czuję się jak dalmatyńczyk :P te czarne punkty mnie wkurzają. Był jeszcze biały w różowe pasy, ale ten róż był taki oczodajny.. więc odpuściłam. Nie mniej zastanawiam się czy nie wymienić go na wełniano moherowy swetr który widziałam i miałam wziąć, ale stwierdziłam, że wełniany już mam.
Masz babo placek :)




W Sports Direct wzięłam Jegginsy Firetrap, które urzekly mnie kolorem i mają w dobrym miejscu kieszonki na pupie :P Tak, zwracam na to uwagę, bo mam płaski zad i muszę mieć kieszenie nie kończące się na udzie :P Dałam za nie 9,99£.




Miłego dnia!

Idę gotować obiad a później poczytam notki na Waszych blogach :) Po weekendzie zawsze jestem do tyłu, bo nie zawsze mam moc, żeby czytać w metrze.


piątek, 17 stycznia 2014

111. Moi tani ulubieńcy :)

Hej :)

Macie czasami tak, że traficie na produkt, który okazuje się Waszym hitem i po prostu nie potraficie już bez niego funckjonować? Rok 2013 u mnie obfitował w takie produkty i chcę je Wam pokazać :)



1. Podkład Soraya HD Kryjący, klik -> Recenzja!

Zaczęłam go używać w lutym 2013 roku i na mojej mieszanej cerze spisuje się świetnie. Okazuje się, że dla mnie jest on lepszy niż Facefinity Maxfactor.. a koszt? chyba 18zł w Rossmanie.
Zdradzałam go z innymi podkładami, ale póki co ciągle wracam do niego :)

2. Korektor Collection Lasting Perfection, kolor light.

Absolutnie ulubiony pod oczy i na niespodzianki. Beznadziejne opakowanie, ale dla mnie to nie ma znaczenia, jesli sam produkt jest idealny.

3. Szminka Rimmel Kate Moss, matowa nr 104.

Nie rozstaje się z nią od pół roku, swietny kolor, bardzo naturalny. Krycie? Rewelacja, pigmentacja super, nie wysusza mi ust. Moj HIT.

4. Róż do policzków MUA.

Uwielbiam go! Nie znika mi z twarzy w ciągu dnia, ma ładny kolor, nie tworzy plam.. a koszt? 1 funt..

5. Cień do oczu VIVO, kolor: electric purple.

Ten odcień powalił mnie na kolana, swietna trwałość, pigmentacja i cena.. 1 funt :)

6. Rozświetlacz Earthnicity, Silk Glow odcień light.

Nigdy nie widziałam ładniejszego efektu na skórze! Piękny, jednolity, szampański kolor, tafla bez brokatu. Świetny produkt!

7. Rozświetlacz w kredce, Chella, kolor: ivory lace.

Rewelacyjne rozświetla łuk brwiowy i kąciki wewnętrzne, nie wyobrażam juz sobie egzstencji bez tego produktu :))

8. Eyeliner żelowy Rimmel, kolor: brązowy.

Dzięki Hexxanie miałam możliwość przetestowania tego produktu i na początku przyznam, że mi się nie spodobał, a raczej.. aplikator nie przypadł mi do gustu, ale pozniej dorwałam moj zuzyty liner z WIBO i zapozyczylam aplikator :) Kolor brązowy fajnie podkreśla moje oko, lepiej niż czarny który wygląda dość mocno. Produkt nie ściera się z mojego tłustego oka, nie blaknie.

9. Eyeliner płynny WIBO, kolor: czarny.

Absolutny HIT, zdradzałam go z płynnym MUA, Maybelline.. ale WIBO wypada najlepiej! Trwały, mega czarny, wodoodporny. Bardzo dobry aplikator.

10. Maskara NYC Showtime, kolor: czarny.

Prosta, wąska szczoteczka! tego mi trzeba było. Świetny tusz! Moje absolutne odkrycie roku 2013. Do tej pory używałam Maybelline Turbo Boost, miałam w międzyczasie Golden Rose High Definition, Loreal Lash Accelelator, jakiegoś Rimmela i każdy z tych był beznadziejny dla moich rzęs.
Maskara Showtime, świetnie pogrubia i podnosi moje "wachlarze" :) Nie robi grudek i nie skleja.
Kolejny tani hit za.. 1,99 funta!

11. Maskara MUA extreme curl, kolor: brązowo-czarny.

Kolor okazał się bardzo ładny, nie jest jakiś super czarny ale mnie to bardzo odpowiada :) Szczoteczke pięknie unosi rzęsy! jestem pod wrażeniem.. a łącznie z produktem NYC, moje oczy nabierają charakteru jak nigdy wcześniej.

Nawet kupiłam sobie odżywkę do rzęs, bo myslalam ze chyba mi jakoś osłabły czy coś z racji tego, że przeciez: no jak.. Loreal nic nie pogrubia, nie podnosi? to chyba cos u mnie jest nie tak.. ale jednak trafiałam na złe produkty. Odkąd używam duetu MUA + NYC, moje rzęsy wyglądają bardzo zadowalająco!



To są własnie moi ulubieńcy, z którymi się nie rozstaję i je mocno eksploatuję :) Jacy są Wasi? Ciekawa jestem tuszów do rzęs, eyelinerów i szminek :)


Przypominam o podwojnym rozdaniu! KLIK

Miłego dnia!

czwartek, 9 stycznia 2014

109. Podwójne rozdanie :) ZAPRASZAM!

Hej! :)

Jestem podekscytowana mogąc w końcu ogłosić podwójne rozdanie :) W lutym blog mój będzie miał już rok i chciałabym podzielić się z Wami tymi skarbami :)

Zdjęcia możecie powiększyć do oryginalnego rozmiaru, także z bliska możecie pooglądać :)


Rozdanie numer 1: Rozdanie dla pazuromaniaczek :)

W skład zestawu wchodzą następujące rzeczy:

  • Colour Unlimited set a w nim - 1 sloiczek "kawioru", 2 słoiczki "velvetu", 2 słoiczki "glitteru", 4 lakiery do paznokci, 2 lakiery magnetyczne, 1 magnes, separatory, pilnik, jeden arkusz ozdób do paznokci
  • Allura, Velvet Nail Powder
  • Allura, Caviar Nail Art
  • Revlon, lakier Chroma Chameleon, kolor: topaz
  • Sally Hansen, lakier magnetyczny, kolor: 903 silver elements
  • OPI, lakier pękający, kolor: Super Bass (fioletowy)
  • OPI, lakier pękający, kolor: Red
  • OPI, lakier pękający, kolor: The Scales (zielonkawy)
  • + mały gratis
BANNER







Rozdanie numer 2: Rozdanie dla mejkapomaniaczek :)

  • MUA, paletka Dusk Til Dawn
  • MUA, Mosaic Blush, kolor nr 3 - english rose
  • Rimmel, Glam eyes HD, kolor: 003
  • Famous by Sue Moxley, cień do powiek, kolor nr 6 (zielony)
  • Calvin Klein, kremowy cień, kolor retro silver
  • Sleek, Pout Polish SPF 15, błyszczyk do ust, kolor 947, Pink Cadillac
  • W7, Go West Matte Lipstick, kolor: powder pink
  • TECHNIC, iDoll, 360* Volumising Mascara
  • 2True, maskara Instant Colour, kolor: meteor
  • + mały gratis

BANNER










Bannery podpisałam, także jeśli macie chęć możecie umieścić pojedyńczo na blogach, albo podwójnie :)






REGULAMIN


1. Rozdanie trwa od 09.01.2014 do 20.02.2014 do północy.
2. Uczestnik rozdania musi być publicznym obserwatorem mojego bloga: www.huntingforabetterlife.blogspot.com
3. Za dodanie baneru na pasku bocznym z linkiem przekierowującym osoba otrzyma +1 los.
4. Organizatorem rozdania i sponsorem nagród jestem ja - Anecka.
5. Wysyłka obejmuje teren Wielkiej Brytanii oraz Polski.
6. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania, maksymalnie do 22.02.2014 do północy.
7. Na adres do wysyłki będę czekać do 4 dni od ogłoszenia wyników.
8. Zastrzegam sobie prawo do zmiany regulaminu. 
9. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
10. Zamieszczając komentarz, autor  przyjmuje warunki Regulaminu i wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 833).



Proszę się zgłaszać w komentarzach w następujący sposób:

1. Obserwuję jako: 
2. Wybieram nagrodę numer: 1 lub 2
3. Banner: tak - link do bloga / nie
4. Adres mail: 


Trzymam kciuki! Niektore z tych produktow mam i sa moimi faworytami, jak paleta MUA + róż mozaikowy oraz lakier Revlon <3



Powodzenia :)

poniedziałek, 9 grudnia 2013

99. Selfridges, wystawy + cos na rozdanie :)

Hej :)

Dziś pokażę Wam kilka zdjęć wystaw w sklepie Selfridges (Oxford Street, Londyn). Bardzo mi się spodobały, ciekawie przedstawione :)

Zdjęć nie zmnieszałam (powiekszalne sa ;) ), żebyście mogli zobaczyc detale :D


















Dzis sie nie rozpisuje, bo nie mam czasu, ale dodam jeszcze co mam na rozdanie.. kolejne dobroci :) czyli swietna paletka MUA (porownuja ją do Sleeka), Dusk til dawn oraz Sleek Pout Paint w kolorze Pink Cadillac.

Obydwie rzeczy sa swietne. Paletka ma niesamowite kolory, swietnie sie blenduja i trzymaja na powiece a blyszczyk jest dla mnie numerem jeden wsrod blyszczykow. Dodatkowo ten piekny kolor.. ah :)



Zrodlo: Superdrug


Zrodlo: blogspot

Zrodlo: blogspot



MIŁEGO DNIA! :)




środa, 4 grudnia 2013

97. Lakierowo, kolorowo :)

Hej :)

Dzisiaj tak jak obiecałam pokażę Wam moje nowe lakiery i ich prezentację na paznokciach.

Muszę kupić w koncu taki sztuczny wzornik, żeby na nim pokazywać kolory lakierów. Niestety mam kompleks suchych dłoni i ciezko mi to zamaskować na zdjeciach :P

Zaczynamy od ..

1. Collection, Hot Looks, nr 43 Fruit Salad.

Pierwsza warstwa faktycznie schnie w 60 sekund, ale ja zawsze daję dwie warstwy, dla pięknego połysku oraz głębi koloru.
Odcień szalenie mi się podoba, taki koralowy choć nie do końca, jasny.. strasznie ciężko uchwycić ten kolor, zrobilam mnostwo zdjęć i na każdym wychodzil jak czerwony albo pomarańczowy. (Na pierwszym foto, tam gdzie pada swiatlo jest prawidlowy odcien :) )
Ps. z przedostatniego paznokcia mi się trochę starł, bo jak zwykłe zaraz po pomalowaniu musiałam się czegoś tknąć :P




2. MUA, MakeUp Academy, kolor Rose Dust.

W pierwszej kolejności muszę napisać, że ledwo widać napisy z tyłu na buteleczce, co jest wkurzające.
Kolor jakby perłowy, różowawy, wyglada tak jakby tam byl miliard drobinek i daje (na pierwsze wrazenie) taki efekt velvetu.
Ma krótki pędzelek, mnie trochę to denerwuje.



3. Barry M, nr 346, Rose Quartz Glitter.

Cudowny, bajerancki lakier. Swietny dodatek! Posiada drobinki / brokat + większe "cekinky" o kształcie sześciokątu.
Dużą jak dla mnie zaletą jest to, że te wszystkie bajerki, BARDZO DOBRZE zatopione są w bezbarwnym lakierze i po pomalowaniu paznokcia, nie haczą one o ubrania itp. Jest jedna warstwa, dosłownie lekko chropowata (Bardziej chropowatą powierzchnię ma brokacik Miss Sporty, ble).


4. REVLON, Chroma Chameleon, kolor Tanzanite (o ile to kolor :P )

Swietny lakier. Podbił moje serce, kolorem, efektem, ceną oraz wytrzymałością. Numer jeden!
Moje pierwsze wrażenie po pomalowaniu było takie: "wow, jakbym miała jakąś folię naklejoną", tak ładnie błyszczy taką taflą.. nie wiem jak to opisać :)

Jak będę mieć okazję to kupię więcej tego lakieru ;-)




Któryś z tych lakierów skradł Wasze serce? :)


-----------------------------

Niedługo (no dobra.. w lutym) blog będzie obchodził roczek :) Bardzo lubię tu pisać i wcale nie chodzi mi o ilość obserwatorów ( z resztą widzicie, ze jest ich tylko 68 :) ) ani o inne rzeczy.. po prostu lubię to miejsce i mogę się ze wszystkimi dzielić swoimi łupami, czy to kosmetycznymi czy secondhandowymi, przemyśleniami itp.

Z tego względu, że już niedługo rocznica, przygotowuję duże rozdanie. Mam na myśli 3 zestawy, które będziecie miały do wyboru :) Pierwszy będzie typowy dla maniaczek paznokciowych, drugi dla makijażowych a trzeci? i tu mam własnie problem. Może podpowiecie mi co może być trzecim zestawem? Myślałam nad akcesoriami, typu portfel, jakaś biżuteria, paski itp. Co Wy na to?


Miłego dnia :D



poniedziałek, 2 grudnia 2013

96. Zachciewajki pod choinkę :)

Hej :)

Miala byc notka wczoraj, ale przyszłam padnięta z pracy i od razu poszłam spać. Dodatkowo przepraszam za fotki, ale co mi się przypomina to juz jest ciemno i muszę w sztucznym oświetleniu robić..

Ostatnio trochę zaszalałam jak na mnie, ponieważ nie lubię wydawać wielu pieniędzy, ale stwierdziłam, że juz sobie zrobię prezent pod choinkę :P Chciałam bardzo perfumkę Alien, poniewaz kiedys mialam próbkę i bardzo mi się spodobała, ale koszt pełnego flakonu to jakiś kataklizm dla polskiego portfela, wiec stwierdzilam, że teraz mogę sobie pozwolić na to będąc tu gdzie jestem.. nie mniej za taką kwotę wolałam nabyć kilka innych rzeczy a perfumkę kupię na Walentynki :D

W Superdrugu chciałam kupić farbkę do ust Sleek (pout paint), ale obeszlam 4 sklepy i nigdzie ich nie było (?), były tylko farbki do ust ale w słoiczkach.
Tak więc w ręce wpadły mi dwa lakiery oraz maskara, którą też długo szukałam.




1. MUA, lakier Fairy Dust
2. Barry M, lakier z cekinami czy jak to nazwać :)
3. NYC, maskara Showtime, czarna.

Przetestowałam już wszystko i jestem ZACHWYCONA maskarą. Byłam wierna Maybelline Turbo Boost od kilku lat, ale ta bije ją na głowę :) no i cenowo.. 2 funty.

Lakier MUA, przy dwóch warstwach wygląda ładnie, efekt trochę perłowy, trochę jakbym miała jakiś velvet na paznokciu. Ładnie.

Lakier Barry M to świetny dodatek do bazowych lakierów. Bardzo mi się podoba efekt :)

Idąc dalej deptakiem, zaszłam do Poundlandu :D a tam kupiłam:

1. Revlon, lakier chroma chameleon
2. John Frieda, frizz-Ease, odżywka do włosów, 50ml

Używałam już obydwu rzeczy, lakier jest wspaniały! Bardzo wytrzymały a efekt na paznokciu jest ciekawy, tzn podoba mi się błysk, wyglada tak jakbym miała jakąś folię przyklejoną. Super!

Odżywka.. narazie nie wiem co napisać o niej, myję włosy wieczorem/w nocy więc rano i tak mam suche na wiór. Póki co uzylam dwa razy wiec sie nie wypowiem.

Niestety chciałam kupić sobie jakies buty albo torebkę, ale moje dziecię usilnie chciało już jechać do domu, więc byłam mocno niepocieszona.. więc stwierdziłam, że odpoczniemy w domu i wieczorem pojedziemy do TK MAXX. Tak też uczyniłyśmy i tam kupiłam:






1. Torebka Mimosa, malutka.
2. Christian Breton, odzywka do rzes w zestawie z plynem do demakijazu oczu oraz samplem kremu z koloidalnym złotem
3. Bionsen, krem na dzień

Chodziłam w tym sklepie miedzy wieszakami, błądząc między swetrami, sukienkami i torebkami.. 
w koncu zdecydowałam się na torebkę. Z początku chciałam dużą, bo było pare perełek, ale stwierdziłam, że mam dwie duże i zawsze cegły tam noszę :P więc przyda mi się taka, która zmieści tylko telefon i kilka przyborów. Gdy ujrzałam tę to wiedziałam, że będzie moja.. urzekły mnie te kolory i choć bardziej pasuje na lato to noszę ją teraz.

Będąc koło kasy, zerknęłam na kosmetyki, potrzebowałam kremu na dzień bo moj z AVA cosmetics  skonczyl się (swoją drogą dałam za niego 5zł na promocji w czerwcu i krem miałam do teraz.. wow)..
natknęłam się na firmę Lange Paris (znacie, uzywacie produktów tej firmy?), było wiele produktów, mianowicie kremów i serum.. i w cenie około 15 funtów z uwaga.. 75£ jakos.. stwierdziłam, że podejrzanie za duża obnizka :P, zerknelam na sklad i nie bardzo mi się podobał.
Następnie były kremy DR Lewinns, ale też coś niespecjalnie skład mnie urzekł. 
Wzięłam więc ten krem marki Bionsen, nawilżający. Zobaczymy jak się sprawdzi :)

Dodatkowo od jakiegos czasu myslalam o odzywce do rzęs, więc wzięłam zestaw Christian Breton. Cena zachęciła, więc wzięłam no i dodatkowo kremik i płyn ;)

Wczoraj pierwszy raz użyłam odzywki i nie wiem czy tak ma być ale zostawia mi białe grudki na rzęsach, które w zasadzie chwile pozniej znikaja i robi sie wszystko bezbarwne. 

Tak szczerze pisząc, trochę zawsze się obawiam kupować kosmetyki w TK MAXX, mam wrażenie ze mogą byc przeterminowane. W tym przypadku tez sie bałam, bo nigdzie nie ma dat, tylko jakies kody. A wiecie, odzywka do rzęs, jednak może mieć wpływ na oczy.. nie mniej zaryzykowałam 
i kupiłam.

Mam nadzieję, że jakies efekty będą :)


W kolejnej notce, pokażę Wam każdy lakier z osobna :)