Obserwatorzy

piątek, 31 maja 2013

66. Pożegnanie z Polską - rozdanie kosmetyczne i modowe! :)

Hej :)

Od dłuższego czasu chodziło za mną zrobienie rozdania, ale nie miałam kiedy tego zrobić. Dziś w końcu się wzięłam, bo do mojego wyjazdu z Polski pozostało niewiele czasu..

Z racji mojej wyprowadzki, zapraszam Was na rozdanie o nazwie Pożegnanie z Polską (nie z blogiem! :) ).

Przygotowałam dwie nagrody :) Jedna kosmetyczna a druga modowa :) Udział mogą wziąć tylko osoby posiadające aktywnego bloga.

Co można wygrać?

1. Rozdanie kosmetyczne

- Dwie farby Garnier Color Sensation (nr 7.0 i 8.0)  NOWE
- Mleczko samoopalające do ciemnej karnacji KLIK  NOWE
- Kremowy cień Maybelline Color Tattoo nr 050, kolor Eternal Silver KLIK  NOWY
- Eyeliner WIBO/Lovely, czarny KLIK  NOWY
- Krem BB Delia Free Skin, jasna karnacja (wyciśnięta jedna pompka, przedwczoraj)- ten produkt otrzymałam od Moniki (http://mixoflifetestuje.blogspot.com/), lecz niestety mi nie podpasował, więc chcę, żeby komuś dalej posłużył :-)
- Bielenda Proffesional Formula, enzymatyczny peeling dotleniający, efekt Aqua Oxybracji NOWY
- Dołożę jeszcze odsypki swoich mineralnych cieni i nie tylko.. to będzie gratisik :)


Zapomnialam o peelingu jak robilam fotkę główną, wybaczcie :P :) dlatego dodaję tak pogodlądowo ponizej :)

2. Rozdanie modowe

- Letnia sukienka marki ONLY, Nowa z metką, rozmiar S.

Pod biustem znajduje się szeroka guma, poniżej zaś 3 falbanki. Są króciutkie rękawki.
Materiał 100% wiskoza - Sukienki i tkaniny w 100% zrobione z wiskozy są idealne na upał. Są lekkie, przewiewne, nie kleją się do ciała i nie widać na nich plam potu.

Wymiary:
szerokośc pod pachami - 44-45
pas (guma) - 31-40
Długość od pachy - 68


Zdjęcia w różnym oświetleniu




Macie szansę zrobić sobie, przyjaciółce, mamie czy innej osobie prezent :)

ZASADY:

Obowiązkowe:

1. Musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga.
2. Musisz dodać informację o rozdaniu w postaci bannera.


Za spełnienie obu warunków jest 1 los.

Dodatkowy los:

3. Za dodatnie mojego bloga do blogrolla + 1 los
4. Za napisanie osobnej notki o rozdaniu + 1 los

W sumie do zdobycia są 3 losy.


WZÓR ZGŁOSZENIA:

1. Obserwuję jako:
2. Baner na blogu: (adres bloga)
3. Dodałam blog do blogrolla: TAK (adres) / NIE
4. Notka na blogu: TAK (adres) / NIE
5. Biorę udział w rozdaniu: kosmetycznym / modowym
6. E-mail:
 
REGULAMIN:


1. Organizatorem rozdania i sponsorem nagród (które kupiłam bądź wygrałam) jestem
  ja – Anecka, autorka bloga huntingforabetterlife.blogspot.com
2. Rozdanie trwa od 31.05.2013 do 20.06.2013 roku do północy.
3. Dostępne są dwie nagrody (dwa rozdania) - modowe i kosmetyczne.
4. Jedna osoba może przystąpić tylko do jednego rozdania - modowego albo kosmetycznego.
5. WARUNKIEM do odbycia się losowania jest przekroczenie liczby 30 (trzydziestu) osób w jednym rozdaniu. Jeśli w jednym rozdaniu udział weźmie mniej niż 30 osób - losowanie nie odbędzie się.
6. Zwyciężcę wybiorę za pomocą losowania.
7. Należy spełnić wszystkie obowiązkowe zasady rozdania, można również otrzymać
  punkty dodatkowe (patrz - Zasady)
8. Ogłoszenie wyników nastąpi 21 czerwca 2013 roku.
9. Na maila z danymi do wysyłki czekam do 23 czerwca 2013. W przypadku braku odpowiedzi nagroda przepada.
10. Nagrody wysyłam tylko na terenie RP, na koszt własny.
11. Przystąpienie do rozdania jest równoznaczne z akceptacją powyższego regulaminu.
12. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych /Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.


POWODZENIA!

:))


wtorek, 28 maja 2013

65. Pochmurno za oknem, ale nie na oczach :)

Hej :)

Dziś rano widząc szarość za oknem, deszcz i zero uśmiechów na twarzach pzechodniów, postanowiłam nie popadać w marazm, choć początkowo nawet nie chciałam się pomalować.. Jednak chwyciłam swoje poczciwe cienie z Pure Luxe i wyszło coś takiego:


Kolor średnio oddane niestety. Bez brwii, ponieważ zapuszczam, chowam pod grzywką :P

Użyte:
Górna powieka - cienie Pure Luxe - Atomic, Tryst (wyszedl jak zielonkawy a to zupelnie nie taki kolor) oraz Berry + eyeliner Wibo + tusz Maybelline Turbo Boost.
Dolna powieka - cień Twisted Psychic (nie wiem jaka firma)

Wczoraj i przedwczoraj fajny mejkap mi się stworzył, ale aparat totalnie przekłamał wszystko :( Byłam strasznie zdenerwowana przez to, ponieważ dawno nie udało mi się lekko acz ciekawie pomalować oko..
Tak samo usta. Wczoraj stonowane powieki, ale postawiłam na mocne usta w kolorze fuksji. Na zdjęciach wyszły jak blado różowe.. bez komentarza :( Może za granicą dorobię się lustrzanki :P

Znikam przebierać w papierzyskach.. dziś znów segregacja i zbieranie się do Anglii..

Ps. Jutro idę odebrać prawko :))

Miłego dnia!

niedziela, 26 maja 2013

64. Dzien Matki

Hej :)

Życzę Wszystkim MAMUSIOM zdrowia, zdrowia, zdrowia, zdrowia i usmiechu na twarzy codziennie :)


Dla mnie jest to niestety smutny dzień, ponieważ moja mama zmarła 4 lata temu własnie w ten dzień.
Z drugiej strony szczęście, że jestem mamą i córka w przyszłości będzie pamiętać datę 26.05 :)


Na dole fotki z instagramu :)





Jeszcze takie małe info: 26 czerwca znikam z Polski. Lece do Londynu :) Także w czerwcu będzie "mnie mało" na blogu, bo mam mnóstwo rzeczy do zrobienia przed wyjazdem. Nie mniej jak już tam osiądę i pozałatwiam sprawy związane z pracą, ubezpieczeniem i innymi takimi, to wrócę pełną parą na blog :)) Tym bardziej, że będę mieć dostęp do różnych ciekawych kosmetyków, więc nie omieszkam ich tutaj nie prezentować :)





Miłego dnia :)

czwartek, 23 maja 2013

63. Rossmanowe zakupy - skromne + mejk

Hej :)

Jak zapewne większość dziewczyn, byłam dziś w Rossmanie, żeby nabyć to i owo. Moja lista się zmieniła troszeczkę i tak oto prezentują się moje zakupy:


1. Krem karotenowy AVA - wzięłam ze względu na chyba dobry skład i dlatego, że nie było mojej Ziaji Ulgi :(
2. Podkład Soraya HD Kryjący - trzecia tubka, bardzo go lubię, nie sądziłam, że podkład z raczej niskiej półki, będzie mojej cerze tak pasować :) w koncu byly dostepne testery, chcialam wziac jasniejszy odcien, ale byl troche żółtawy.
3. Blistex MedPlus - Kocham ten sztyft. Jedyna naustna rzecz, która pomaga moim wargom. A mam z nimi wielki problem. Gdy wieczorem nie nałożę balsamu, rano mam popękane usta, często do krwii.. Tak to prawda :( bardzo szybko mi wysychaja i pękają.
4. Lakier Lovely 271 - CUUUUDDOOOWNY kolor! Już sobie zaaplikowałam ;) Jakie bylo moje zdziwienie, jak pierwsza warstwa dała efekt.. transparentnego fioletu :/ dopiero 4 (słownie: CZTERY) warstwy dały piękny fioletowy kolor z granatowym połyskiem i trochę różu się wkrada.. super!
Ciekawa jestem jaka będzie trwałość. Na cud nie liczę, ale chociaż żeby jutro przez cały dzień się trzymał!
Strasznie długo schnie, także chyba ponad godiznę trwała cała procedura malowania paznokci. Makabra.

Szkoda, że kolor nie jest intensywniejszy jak w lakierach Wibo np. Express Growth. Mogliby to zmienić, bo kolory cudne, ale trzeba poswiecic sporo czasu na to zeby uzyskac swietny efekt.

5. Eye liner WIBO.. nacięłam się, ponieważ jest.. czarny. Miałam kupić niebieski. Podeszlam do szafy, patrzę: o! jest szary, brązowy i zaraz obok niego umieszczony był ten - niebieski! Ja przyszłam do domu, odkręciłam i się okazało,że to czarny kolor. Zła byłąm i jestem! 
Nie ma napisu co to za kolor, nigdzie! Niestety Wibo powinno przemyśleć opakowanie, ponieważ jest to niezła zmyłka. Okazało się, że jest to czarny tyle że wodoodporny... eh i mam już dwa :/ bo niedawno kupiłam czarny.

6. Mydło ISANA, skonczylo mi się już opakowanie więc dokupiłam "wkład" :)
7. Osławiona pasta Himalaya Herbals. Cudowny skład i świetne opinie skłoniły mnie w końcu do kupna :) Za chwilę pójdę umyć zęby, ciekawe jak moje aparatowe gumki zareagują na szarą cementową pastę :D


Jak widzicie u mnie skromnie. Miałam mega ochotę na Rimmelowe błyszczyki Apocalypse, ale jak w necie podobał mi się kolor bodaj Apocalyptic, to na żywo okazał się MEEGA napigmentowanym różem/maliną sama nie wiem. Kolor cudowny, ale jednak tak strasznie mocny, że nie miałabym gdzie wyjść w takim "mejkapie".. no bo co, do piaskownicy z córką? :/ 
O cieniach Maybelline Color Tattoo zapomniałam całkowicie :P a szczerze to nawet w oczy mi się nie rzuciły.

Na koniec prezentuję makijaż wykonany na konkurs u Candy Killer :) plus uzyte produkty

Aparat znów zjadł kolory, środkowy cień to neonowy pomarańcz.. na żywo makijaż był bardzo mocny. 
Nie zwracajcie uwagi na brwii, nie zrobiłam ich, ponieważ zapuszczam.. muszę kształt im jakiś nowy nadać o ile się da..





Uzylam:
Primer Diva Defense Coastal Scents
Podklad Soraya HD Kryjacy
Puder ryzowy Coastal Scents
Szminka Rimmel Kate Moss 104
Mineralny tusz do rzes Lure Beauty Velvet black
Cienie mineralne: kacik oka - Copper Aura PURE LUXE, srodek - Blacklight Apocalypse PURE LUXE, Kacik zewnetrzny - Strawberry PURE LUXE, dolna powieka - Atomic SASSY MINERALS oraz Can't Hide from Karma (chyba firma BGM)
Policzki musnelam paletka cieni Coastal Scents 88 Original :P bo nie mam rozu



wtorek, 21 maja 2013

62. -40% Rossmann, na co będziecie polować? :)

Hej :)

Czuję się już o niebo lepiej.. na całe szczęscie. Nie lubię mieć kataru, kaszlu.. z resztą kto lubi? :/

Od 23 maja w drogeriach Rossmann, będzie obowiązywała promocja -40% na kolorówkę i kremy. Coś macie na oku? Ja z racji ograniczonego mocno budżetu ograniczę się pewnie tylko do lakieru, linera i podkładu. Tak to bym nabrała z kilkanaście rzeczy.. no ale cóż.

Oto co bym chciała nabyć:

1. Eyeliner Wibo, podoba mi się niebieski, ale nie wiem czy mi będzie pasował.. raczej nie, więc postawię na szary :) albo brąz :P


2. Lakier Lovely, w kolorze 271 oraz 301 badz 73


3. Podkład Soraya HD, kryjący, bo znów konczy mi się tubka :)

4. Chciałabym jeszcze jakis cień Maybelline z kolekcji Color Tattoo.. podoba mi się Bad to the bronze ale tez fioletowy.. szukam jakiegoś lawendowego, mocno napigmentowanego cienia..
Mam 050 eternal silver i jest BOSKI!


5. Przydałby się mój ukochany tusz Maybelline Turbo Boost..

6. No i kremik Ziaja Ulga :P



Na co Wy macie ochotę? :)

Na dobranoc podzielę się kawałkiem ciasta z rabarbarem, któro zrobiłam wczoraj :) Wyszlo przecudownie pyszne :)) niestety miałam bardzo mało rabarbaru, więc ciasto jak wczoraj zrobilam tak wczoraj zjadlam :P mala blaszeczka w ksztalce serca.. jutro dodam fotki :))





Dobranoc!


sobota, 18 maja 2013

61. Padłam.. :/

Hej!

Jak wiecie, wczoraj mialam egzamin praktyczny z prawa jazdy, no i coz.. pozytywny :)) Egzaminator na koniec powiedział do mnie, że świetnie jeżdżę i jestem (!!) wybornym kierowcą :D po tych słowach urosłam.. ;)

Tak mnie egzaminator oziębił klimą, że dziś padam :( gardło zawalone.. zatoki, ehh.

Dlatego notka krótka, nie dam rady z siebie więcej wykrzesać.

Pokażę Wam mój ostatni łup z sh, spódniczka Dunnes - 5zł, chciałam jakąś sukienkę, były może ze 4 takie które bym widziała w szafie, ale niestety bardzo krótkie były.
Jedna Jane Norman:
Druga Lipsy:

Jedna i druga kosztowałą 5zł za sztukę.

Oto moja spódniczka :) Tylko ciekawa jestem czy uda mi się ją zwęzic bez straty fasony (tej baskinki).. bo niestety to rozmiar.. 46 :D a ja mam 38.. ale za 5 zł żal było nie wziąć (wymięta, ponieważ miałam ją wciśniętą w mini torebkę :P )


Dziś to by było na tyle niestety, lecę do wyrka leżeć a póki co piję herbatkę Jaśminową. Jest absolutnie fantastyczna. To pierwsza smakowa, która pachnie tak obłędnie, że gdy zamknie się oczy to ma się wrażenie że wszędzie w okół jest jaśmin.. smak - wyborny!



Udanej niedzieli :)

czwartek, 16 maja 2013

60. Paka od Moniki, czyli wygrana u mixoflife :)

Hej :)

Wczoraj był cudowny dzień, rano pobudka, za oknem piękne, błękitne niebo, słonko grzało.. później spacer z córką po lasku a po południu byłam umówiona z dwiema koleżankami na mały piknik :) Życ, nie umierać!
Jednak zostałam jeszcze pozytywnie zaskoczona przez paczkonosza, ponieważ wręczył mi przesyłkę od Moniki (mixoflife). Jak dobrze, że akurat byłam w domu :)

Wygrałam rozdanie, z czego niezmiernie się ucieszyłam! Od razu zabrałam się do odpakowywania, czułam taką ekscytację, że aż się tego opisać nie da :P Oczywiście córka dzielnie mi pomagała.
Po otworzeniu bardzo miła, odręcznie napisana karteczka :) wszystko szczelnie popakowane :)

Nie będę się rozpisywać co było w paczce, bo chyba dobrze to widać na zdjęciu poniżej


Córa (2.5r) jak tylko zobaczyła naklejki, to po prostu oszalała! Nie dość, że jej ulubieni bohaterowie, to w dodatku po prostu kocha naklejki :) (Ostatnio ścianę mi oblepiła plastrami.. :P i niestety nie obeszło się bez zerwanego tynku! :/ ).

Produkty trafione w punkt po prostu, dlatego też nie moglam uwierzyc ze to ja zostałam wylosowana :) Rajstopy pokochalam, uwielbiam wzory i te kolory, kosmetyki wszystkie pod moja cere/skóre. Naprawde rewelacja :)

Oczywiście dziś rano już sobie użyłam Arganowego mydełka regenerującego (spakosmetyki). Bardzo mi się spodobało.. od zapachu po uczucie na skórze! Skóra nie była ściągnięta, tylko gładka, jedwabista w dotyku. Mydło cudownie pachnie i ma broktowe drobinki, które starałam się ująć na zdjęciu:





W ruch jeszcze poszedł jedwab (balsam) do ciała Delia Dermo System. Pierwsze co mnie powaliło to cudowny zapach, delikatny, "luskusowy", aż nie wiem jak to ująć. Kremowałam nogi, szybko się wchłonął, jest bardo lekki, nie zostawił tłustej powłoczki. Super!

Pamiętacie jak ostatnio pisałam, że kupiłam spray SunOzon oraz balsam samoopalający? Dwa razy psiknęłam się sprayem i efekt był na nogach naprawdę BARDZO zadowalający! Żadnej pomarańczy, tylko taki brązik lekki. W koncu z białych jak ściana nóg zrobiły mi się zdrowo wyglądające odnóża. Na drugi dzień spryskałam jeszcze ręce i efekt był duuużo ladniejszy niż na nogach ponieważ ręce mi się dość fajnie opalają, a nogi jednak w ogole, wiec musialam tam dać dwie warstwy zeby cokolwiek bylo widac :)
Dwa dni później zrobiłam peeling i położyłam balsam, wcierałam go aż prawie suche ręce miałam. Oczywiście bałam się plam. Rano pierwsze co, popatrzyłam na nogi.. i? balsam powchodził mi trochę w pory i miałam pomaranczowo-brązowe kropeczki, ale nie było jakos tragicznie. Nie mniej nie było super równo..
Póki co króluje spray, który nie włazi w pory, nie można chyba nim sobie zrobić zacieków jeśli pryska się z odległości 20-30cm. Nie mniej jest wogole niewydajny. Trzy razy dawałam na nogi i mam wrażenie że została 1/3 (!!!!). 


Jako, że wczoraj fotki sobie jakoś nie zrobiłam, to wstawiam mojego brzdąca, który brykał po polanie :)


Ps. Jutro mam kolejny egzamin z prawka, trzymajcie kciuki :) Oby pogoda dopisała, bo niestety już wieje okropnie i się mocno zachmurzyło :( a miał być taki piękny dzień..

a na koniec moje szaleństwo z lakierami WIBO :P


poniedziałek, 13 maja 2013

59. Lazy day

Hej :)

Dziś totalnie nic mi się nie chce robić, też tak czasami macie? bo mnie to dopada ostatnio dość często :P

Rano miałam sporo rzeczy do zrobienia, które musiałam wykonać, ale po południu korzystając z godzinki "wolnego" od dzisiejszych zadań, wybrałam się do lasu z córką. Wskoczyłam w spodnie, trampki i mogłam śmigać po błocie :)

Makijaż super szybki, ale nawet mi się spodobał. W zamyśle miałam mieć różowo fioletowy a wyszedł fioletowo hmm brązowo rudawy (kolory na zdjęciach absolutnie nie oddają tego co było na oku).
Tusz High Definition z Golden Rose, jednak mnie nie zachwycił (niedlugo recenzja). Wolę poczciwego Turboo Boosta z Maybelline. Kreska obowiązkowo.. już nie potrafię wyjść do ludzi nie mając kreski.. :/ Usta sobie maźnęłam szminką Rimmel Kate Moss nr 102. Nie bardzo lubię jaśniejszych kolorow niz moje usta, ale podpasował mi akurat pod makijaż oka i trampki :D hehe :)

Z brwiami sie dzis nie bawilam, nie chcialo mi się..




Ciebie z paletki CS 88 Original
Liner WIBO black
Tusz High Definition GR (nie polecam)


To miałam dziś na sobie: (zdjęcie zrobione jakiś czas temu, ale miałam jedynie dołożony sweterek dziś do tego i dzinsową ramoneskę)


Bluzka M&S - M&S shop %%
Jeansy Parasuco (UWIELBIAM JE) - sh - 1 zł (nowe w granicy średnio 100$..)
Trampki Converse - sh - 5zł
Torba New Look - sh - chyba około 25 zł
Pasek od spódnicy

Do tego miałam sweterek Atmosphere - Primark Londyn - 3 funty %%
Ramoneska denim Spotsgirl - sh

Co do tych spodni.. wzięłam je bez mierzenia, chciałam jakieś jasne z dziurami a te wydawały mi się takie "porządne", marka mi nie znana, jednak jak je przymierzyłam i się przyjrzałam temu dzinsowi, kolorowi.. to stwierdziłam, że trafiłam chyba na jakieś perełki. W domu je dopiero przymierzylam i nie dość ze na długosc idealne, gdzie mam z tym problem, to w pasie, biodrach na mnie jak ulał! WOW! Świetny materiał, tzn kolor, deseń.. krój, nie zsuwają się z tyłka, kieszenie w dobrym miejscu na pupie.. no kocham je :)

Później zerknęłam na stronkę tejże firmy "Parasuco" i aż nie dowierzałam jakie tam ceny są.. 


A oto jakie dziś spotkałam "Zwierzaczki" w lesie ;) 



I mój cór wpatrzony w wodę :P



Miłego dnia :)

niedziela, 12 maja 2013

58. OOTD, komunia, wszystko w biegu!

Hej!

Dziś byłam tak zaspana, że autentycznie zapomnialam o komunii syna mojej znajomej.. makabra! Okolo 10 przyszedł mój ojciec po mnie a ja w szlafroku, nie pomalowana, nawet śniadania nie zjadłam.. Miałam 30 minut na umycie się, ubranie, pomalowanie i na ubranie córy.. AAAAA panika totalna, że nie zdąrzę.

Totalnie zapomniałam o tym wydarzeniu i nie naszykowałam sobie ubrania dzień wcześniej.. więc musiałam szybciutko coś zarzucić i strasznie się cieszę, że jednak nie oddałam tej sukienki koleżance..

Dziś absolutnie wszystko co widzicie na mnie, pochodzi z sh. Sukienka, którą kupiłam tylko dlatego, że kosztowała 4.20zl, oczywiście sądziłam, że jej w życiu nie ubiorę ponieważ jest za krótka. Możecie stwierdzić, że nie jest, ale ja się źle czuję w takiej długości i dla mnie jest za krótka. Nie mniej nie miałam nic innego żeby założyć na siebie.
Marynarka marki BEBE kupiona parę lat temu, moja perełka, autentycznie! Dlatego, że parę lat wstecz, lumpeksy były takie hmm.. zatęchłe z odzieżą dosłownie vintage i upolowanie czegoś "na czasie" graniczyło z cudem.. nie to co teraz! 
Buty Dunnes, rozmiar za duże, ale włożyłam wkładki i jest ok :) uwielbiam te buty.. i pamiętam jak dzień przed ich kupnem w sh, miałam o identycznym fasonie kupić w Deichmanie, za 49zł.. jak się cieszę, że wówczas się nie zdecydowałam na te sieciówkowe :) 
Kopertówka - moja jedyna więc kwiestia czy pasuje czy nie jest mi trochę obojętna :P

Nie wiem czy ta marynarka pasuje do sukienki, ale mam jeszcze tylko jedną, szarą która już definitywnie by nie pasowała. Oczywiście już czasu na uczesanie jakieś sensowne nie miałam, także tylko związałam włosy u góry :P brak biżuterii - na szyi nie lubię ostatnio mieć śwecidełek a uszy mnie tak bolą, że już nic nie wciskałam w nie. Musiała wystarczyć obrączka jako ozdobnik ;)

Fotki robiłam po przyjsciu, wiec i sukienka wymiętolona już troszkę.




Sukienka TRIXXI, sh - 4.20 zl
Marynarka BEBE Sydney, sh - 1 zł
Kopertówka Atmosphere, sh - ok. 10zł
Buty Dunnes, sh - 5zł
Rajstopy Gatta - 7zł

Także dziś mój look zamyka się w granicy (nie licząc bielizny ;) )  29zł / All look cost about 8 Euro

Jak już tatuśko mnie odwoził to wstąpiłam jeszcze do Rossmana, żeby znaleźć w koncu krem samoopalający SUNOZON, ale niestety nie było go.. także na spróbowanie wzięłam w sprayu.. do tego chciałam mój ukochany peeling Synergen, ale albo zmieniono opakowania, nazwy i ceny albo po prostu go nie było..
Do tego eyeliner Wibo, niezastąpiony :)



Może ktoras z Was uzywalam tego samoopalacza w sprayu i mogłaby mi napisać jak się nim posluzyc? Czy moge od razu po goleniu, peelingu i nabalsamowaniu się nim pryskac? czy nie trzeba balsamu?

Miłego dnia! Ja lecę do kuchni robić placki ziemniaczane :) jakąś taką ochotę nabrałam :D



piątek, 10 maja 2013

57. TRESemme Freeze Hold Hairspray 500ml

Hej :)

Dziś przedstawię Wam mój jedyny, ulubiony lakier do włosów. Gdy byłam w Anglii to używałam go, ale jedynie wtedy kiedy kręciłam włosy, a było to sporadycznie.  Ostatnio jednak była promocja w Bootsie, 3 za 9 funtów, więc skusiłam się na trzy produkty: lakier, szampon i spray termochronny.




TRESemme Freeze Hold Hair Spray 500ml




Od producenta: 


Ten produkt oferuje długotrwałe, mocne trzymanie fryzury. Można kontrolować swoją fryzurę przez cały dzień, nawet w warunkach wilgotnych. Szybko schnie, łatwo się wyczesuje.

Pojemność:

500 ml, duże opakowanie. Końcówka od spraya, nie zacina się, bardzo ładnie dozuje nam lakier oraz spryskuje równomiernie, mgiełką.

Skład:

Cena/dostępność

Boots - 4.69 funty, w przeliczeniu powiedzmy, że jakieś 20zł.

Aktualnie jest promocja w Superdrugu, do kupienia w cenie okolo 3.40f, oraz w Tesco 3 za 10f.

Produkt w 100% dostępny w UK, ale może gdzieś jeszcze w Europie również :)


Ode mnie:

Probowałam kilku lakierów i ten jest moim ulubionym.

PLUSY:
- nie tworzy "kasku", włosy są sprężyste i jednocześnie utrwalone
- świetnie się wyczesuje, po całym dniu po wyszczotkowaniu, włosy mam jak świeżo po umyciu i wysuszeniu
- baardzo dobrze utrwala, co prawda nie wiem jakby sobie poradził z jakimiś wymyślnymi fryzurami, ale na falach, lokach, spisuje się świetnie
- przy dużej wilgotności/ gdy pada deszcz - jako jedyny trzyma moje włosy, nie puszą się i lakier "nie znika"
- bardzo wydajny
- szybko schnie, bardzo szybko :)
- stosunek ceny do jakości - bomba!

MINUSY:
- okropnie śmierdzi, jak bimber, ale idzie się prędzej czy później przyzwyczaić ;)


Trzeba uważać żeby jednak nie dać go za dużo na włosy, ponieważ widać wtedy takie posklejane strąki. Parę razy dałam za dużo i grzywkę miałam okropną. Trzeba przyznać, że na włosach jest niewidoczny, dlatego tak przedobrzyłam :) Niewidoczny w sensie, że włosy są dalej sprężyste, a ja zawsze miałam takie lakiery, że po psiknięciu włosy były jak druty sztywne..

Używam go prawie codziennie od lutego, zużyłam dopiero połowę. Nie wysusza mi włosów, ale używam maski, oleje i odżywki nawilżające. Może bez tych dobrodziejstw miałabym spustoszenie? Nie wiem :)

Jak dla mnie najlepszy lakier jaki miałam (dobry był też Loreal Elnett kupiony w Bootsie, ale cena ponad 6 funtow za 400ml i nie był wydajny).

Graficznie podobnie do produktów Syoss.


Cieszę się, że wyprowadzam się do Londynu ponieważ, w końcu będę mieć swoje ulubione produkty "pod ręką" :)
Próbowałyście jakichś kosmetyków tej firmy?