Obserwatorzy

wtorek, 1 lipca 2014

144. Nowości ostatniego miesiąca.

Hej :)


Mam nadzieję, że to początek mojego powrotu do bloga. Teraz nadrabiam zaległości pieniężne i robię dużo nadgodzin. 8 godzin zmiany + 4h dojazdu powodują, że jestem przemęczona, wracam do domu po północy i padam na twarz. Dziś mam wolne więc wykorzystuję czas na maksa. Po zakupach, zrobieniu obiadu, spacerze z córką przyszedł wyczekiwany przeze mnie moment.. powrót do bloga! :)

Chciałabym serdecznie podziękować za miłe komentarze i za kilka maili. To naprawdę stawia na nogi :)


Dziś chcę Wam przedstawić rzeczy które zakupiłam w przeciągu około miesiąca plus takie szybkie odczucia co do nich.



1 - 2. Essence Ultimate, Biotin Volume Shampoo + Conditioner / 5£ za obydwie rzeczy

Nie przeszłam wobec nowości na półce w Tesco. Koszt.. raptem 2,5£ za jedną rzecz. Niesamowite przy tym jak słyszałam o cenach w Polsce. 

Produkty nie wydają się być wydajne niestety, ale działanie jest bardzo na plus. Nie wiem jak to działa ale zauważyłam, że moje włosy nie są tak oklapnięte z tyłu na czubku. Fajnie uniesione, miękkie w dotyku, bardziej podatne na skręt. Generalnie póki co jestem bardzo zadowolona z tego duetu ale następnym razem kupię inną wersję :-) Zaintrygował mnie skład - na trzecim miejscu w odżywce - Hydrolyzed Pearl dalej Biotin, Nymphaea Alba Root Extract, Panthenol, hydrolyzed Keratin... wydaje się być naprawdę ciekawym składem. Zazwyczaj jest tak, że jak na opakowaniu mamy napisane coś w stylu: "z wyciągiem z liścia japońskiej jarzębiny" ;-) to ten składnik jest prawie na szarym końcu składu.. a tutaj Schwarzkopf nas miło zaskakuje..
Odżywkę stosuję w głownej mierze u nasady włosów. 
Jeśli chodzi o zapach to jest bardzo specyficzny, mnie skojarzył się z męskimi perfumami :)

3. Essence Ultimate, Diamond Color illuminating oil. / 2.5£

Silikony z olejkami. Moje włosy lubią ten produkt. Nakładam go na wilgotne włosy. Daję ze 4 pompki, nie żałuję ;-) Włosy nie są tłuste, nie są obciążone (mam wysokoporowate sianko.. a raczej.. miałam :) ). pięknie pachną i ładnie błyszczą. Napewno kupię to cudo ponownie, no chyba, że skuszę się na olejek z innej serii.

4. Loreal Elnett Satin, So Sleek. / 4£

Uwielbiam lakiery Elnett, nie sklejają mi włosów a ten w dodatku na opakowaniu ma napis, że jest idealny do włosów rozpuszczonych i kucyków. Świetnie ujarzmia moje naturalne fale, nie mam jakiejś skorupy czy hełmu. Bardzo łątwo się wyczesuje. Mój numer jeden wśród lakierów. W niedzielę psikałam nim włosy, nie myłam czupryny od tamtego czasu, mamy dziś wtorek a włosy są jedwabiste, absolutnie nie widać, że są po maltretowaniu lakierem i olejkiem :)

5. Balance, Hyaluronic 554 Youth Serum / 4£

Czatowałam na coś innego z tej firmy, mianowicie serum  z witaminą C, ale niestety się nie doczekałam. Niestety nie miałam przyjemności jeszcze tego używać.

6. Eyeko, Skinny liquid eyeliner, kolor navy / 2£ lub 2,5£ (nie pamiętam)

Kupiłam go w zestawie z czasopismem. Zazwyczaj stronię od takich zakupów, ale wpis Hexxany mnie trochę podpuścił na zakup ;-) DZIĘKI :D
Z zakupu jestem zadowolona, mniej z koloru, jakoś nie popatrzyłam ze są dwa.. no ale: eyeliner jest naprawdę super, bardzo precyzyjny i nie schnie. Używałam go dość często ostatnio. Nie rozmazywał się po całym dniu, nie odbijał na dolnej powiece. Porównując z innymi w pisaku to ten jest REWELACYJNY. Nie mniej nie kupię go z tego względu, że preferuję jednak mój numer jeden - WIBO :)

7. Garnier Micellar Water / ceny nie pamiętam

Mój micel kupiony w Biedronce już się skończył a Lorealowego nie trawię, więc zdecydowałam się na ten. Dobrze zmywa, nie szczypie w oczy więc w sumie czego chcieć więcej :) Duża butla na plus.


To by było na tyle z zakupów kosmetycznych. Mam w planach jeszcze nabyć glow tonic - Pixi, ale jakoś nigdy czasu nie mam podejść przed pracą do tego sklepu. W koncu muszę to zrobić, ponieważ tylko pozytywy czytałam na temat tego cuda :-)


Już nie mogę się doczekać jak wieczorem zasiądę i zacznę czytać Wasze blogi :))) Tymczasem lecę na ogród pranie powiesić :)


Miłego dnia!

15 komentarzy:

  1. Woda micelarna Rewelacja:) a te szampony mnie kuszą coraż bardziej ale myśle też nad zakupeniem tego szamponu z elsec fibriology bo tyle szumu robia w okól nich ze ciekawa jestem czy coś żeczywiście robią..... Fajnie że wróciłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta nowa seria z Claudia jest super, naprawde polecam :)

      Usuń
  2. chętnie się skuszę na płyn micelarny garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten lakier mnie zaintrygował. Chyba się na niego skuszę, bo ten co teraz mam robi mi hełm na głowie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio moja tesciowa wlasnie byla zachwycona tym Elnett, poniewaz nie zrobil jej skorupy ale pieknie utrwalil a na koniec dnia calkowicie sie dał wyczesac :)

      Usuń
  4. Micel Garniera jest fajny, myślę, że będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam chrapkę na ten płyn z garniera :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że wróciłaś :) Jestem jakaś mało kosmetyczna, bo z wyżej przedstawionych kosmetyków kojarzę tylko micelar Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten płyn micelarny z Granier zamierzam kiedyś i ja wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super nowości, ja w czerwcu poszalałam z zakupami, aż przesadnie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. mam ten płyn micelarny z Garnier. jest świetny!


    myuuniverse.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń