Obserwatorzy

środa, 13 lutego 2013

11. Marynarskie, udziwnione.. MISS L FIRE

Hej!

Dziś przedstawiam buty marki Miss L Fire.

Przypominają trochę buty marki Irregular Choice.

Oto czego możemy dowiedzieć się o marce:

Jeśli jesteś fanką mody, która nie boi się wyrażać swoich poglądów, jeśli "glamour" jest mottem twojego stylu i jeśli lubisz delikatną ekstrawagancję, Miss L Fire jest bez cienia wątpliwości twoją kolejną ukochaną marką. Powstała w 2005 roku w Wielkiej Brytanii, marka już ze swoją pierwszą kolekcją trafia na łamy najbardziej prestiżowych magazynów mody: Vogue, Elle, Glamour. Miss L Fire zainspirowana jest stylem retro, w którym dziewczyny przypominają swoim wizerunkiem "pin up girl" z minionej epoki i gdzie elegancja nawiązuje do do złotej ery Hollywood w latach 50. Kolekcje butów i torebek mają duszę magiczną, wzbogaconą wyszukanymi dodatkami. Sexy ale bez przesady, z fantazję ale w umiarze, tak prezentuje się kobieta Miss L Fire. 

źródło: spartoo.pl

Jako, że lubię delikatną ekstrawagancję i nie boję się wyrażać swoich poglądów, kupiłam te buty. Urzekły mnie tymi pomponikami, czerwoną podeszwą i niskim obcasem.











Koszt - 30zł (z 300 u Allegrowiczki, normalnie w granicach 100 funtów)


Obcas - 7 cm
Wykonane z materiału
Podeszwa czerwona, zielone pomponiki i coś ala beczułka :)



Upolowałam je na Allegro (nowe). Miałam je w ulubionych, bo cena była dla mnie zaporowa - 300zł, ale mimo tego doglądałam aukcji i miałam cichą nadzieję, że dozbieram pieniądze na nie i je nabędę :) Na całe szczęście dla mnie ( :P ), allegrowiczka przy kolejnym z rzędu wystawianiu aukcji, pomyliła się o jedno zero ;-) i kupiłam je za 30zł! Juuupii :-)) (choć wolę nie myśleć co czuła ta dziewczyna).
Oryginalnie te buty kosztowały okolo 100 funtów, więc tym bardziej byłam przeszczęśliwa z ich kupienia.

Przyszły w oryginalnym opakowaniu kartonowym + zapakowane w taki woreczek (sygnowany) jaki mają dzieci na tenisówki w przedszkolu ;-) 

Od razu je pokochałam, ale to uczucie zmieniło się po pierwszym ich założeniu na dłuższy spacer do centrum miasta (jak dziś to pamiętam!). 
Niestety obtarły mnie niemiłosiernie na palcach, dlatego, że cała stopa "leciała" mi do przodu, tak jakby mi się zsuwała do tego czubka. Nieprzyjemne uczucie! Źle wyprofilowane. Rzekłabym, że tragicznie :(
Próbowałam je ubrać na stopę "opakowaną" w rajstopę jak i bez. Bez - moja noga była cała czerwona od wnętrza buta, strasznie farbuje!
Z rajstopą tak samo.. po prostu tragedia.

Miałam je ubrane parę razy i niestety leżą w pudełku. Szkoda.

Nie wiem jak inne buty tej marki, z chęcią bym wypróbowała inny model, bo mimo wszystko nie zrażam się tym felernym produktem.

Miss L Fire, sprzedają na ebay.co.uk ostatnie pary butów (rozmiarówka), więc za małe pieniądze, można kupic coś ciekawego! Jest to tzw. Sample Sale. Oto co można w tej chwili kupić:

Cichobiegi el Captain - 5£ + ok 16£ przesylka do PL
Te same buty (tylko w innym kolorze) w Polsce kosztują 269zł i 136zł na przecenie.. tak więc tak czy siak bardziej opłaca się czatować na ebayu :)







Na stronie Miss l fIRE, moża dokonać też zakupów: http://shop.misslfire.com/shoes/category/autumn-winter-2012-miss-l-fire-collection
W asortymencie posiadają również torebki: http://shop.misslfire.com/shoes/category/all-handbags

Propozycja na Walentynki:



Tutaj kilka innych modeli, jakie są w ofercie :)








W Polsce jest kilku dystrybutorów, którzy sprzedają buty tej marki.



3 komentarze:

  1. Całe szczęście, że nie kupiłaś ich za 300zł, bo byś nieźle klęła!
    Wyglądają oczywiście ekstrawagancko, ale jak wiadomo nie tylko wygląd się liczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nawet nie chcę myslec co by bylo jakbym zaplacila za nie te 300zl, a gorsze wlasnie by bylo to, że taka sume zbieralam dosc dlugo.. uff. na cale szczescie to tylko 10% :)

      Usuń
  2. Odważne, ale piękne. Dobry wybór!

    OdpowiedzUsuń