Obserwatorzy

środa, 23 kwietnia 2014

134. O takich dwóch co..

Hej :)

Jakiś czas temu kupiłam peeling do stóp Holika:


oraz takie rękawiczki nawilżające do rąk:


Przejdźmy do skarpetek :) Zamawiałam je na ebay'u angielskim, paczka przyszła z Korei. Czekałam dość krótko. Dostałam przy okazji dwie próbki - krem i podkład.
Ze skarpetkami wiązałam WIELKIE nadzieje. Chyba liczyłam na cud, ale po zdjęciach obejrzanych w necie byłam pełna optymizmu, że w końcu coś ruszy moją skórę na stopach. Napaliłam się tym bardziej, że zobaczyłam te skarpety u innej blogerki, która określiła swe stopy jako "ogrze" :D i zdjęcia oddawały stan stóp takich jakie były moje.
Generalnie dbam o stopy bo jakbym nie dbała to nie wiem co bym miałą w tym miejscu.. wydaje mi się, że muszę wybrać się do dermatologa, bo to nie jest normalne mieć taką mega suchą skórę na kończynach. Raz na tydzien, czasami dwa, moczę stopy po czym ścieram tarką i nakładam krem. Niestety chyba powinnam ten rytuał wykonywać codziennie, najlepiej rano i wieczorem :( .. bo moje stopy po takich zabiegach i tak wyglądają koszmarnie. 

Od skarpetek oczekiwałam cudu. Cieszę się, że była dołączona instrukcja po angielsku. Postąpiłam tak jak było napisane i co? .. Po tygodniu miało się zacząć złuszczanie. U mnie zaczęło się po 10 dniach i było to jedynie coś w rodzaju spadającego łupieżu przy zdejmowaniu skarpetek. NIESTETY, nie doczekałam się schodzenia skóry płatami. Tak więc u mnie w ogóle prawie ten preparat nie zadziałał. No i dzięki temu, że nie dał rady, straciłam nadzieje, na założenie moich nowych butów weselnych :(

Nie wiem czemu moje stopy są tak oporne, czemu tak szybko nabierają grubości i są wiecznie białe, twarde i suche :( To jest dla mnie uciążliwy problem.

Ponad tydzień temu dałam jednak szansę tego typu produktowi jeszcze raz. Tzn zamówiłam skarpety Butterfly, które właśnie teraz przyszły (w trakcie pisania tej notki listonosz wrzucił mi listy :D ). Niestety, nie ma instrukcji w innym języki niż "krzaczastym". Ale pamiętam, że na aukcji było wszystko napisane po angielsku. Zobaczymy, wypróbuję je za tydzień może później. 





Drugą rzeczą, którą postanowiłam wypróbować były rękawiczki nawilżające, które kupiłam stacjonarnie.
Moje dłonie niestety też są bardzo suche. Krem nawilżający u mnie znika w tydzień. Nie jest to normalne :/

Rękawiczki od środka były nawilżone pewną substancją o składzie:




Założyłam rękawiczki i trzymałam je 10 minut. Po tym czasie zaczęły mnie piec dłonie, w niektórych miejscach, więc zdecydowałam zdjąc rękawice.


Jak widać na zdjęciu poniżej, mam gdzieniegdzie czerwone plamy.


Po zdjęciu produktu, ręce były oblepione białą mazią i szczerze w ogole nie czułam nawilżenia. Ręce po wytarciu były takie "tępe" w dotyku, ale nie widać było suchości.
Na drugi dzień (robiłam ten zabieg przed spaniem), był koszmar. Ręce wyglądały okropnie. Piekły, bo były tak jakby spękane, coś jak mikrouszkodzenia. Suche do granic możliwości. Mój krem nie dawał sobie z tym rady w ogóle. Olejek arganowy również. Poszłam do Bootsa i kupiłam krem Vaseline z keratyną:






Ten krem przyniósł mi wielką ulgę i coś czuję, że będzie moim ulubieńcem! 


Tak więc podsumowując.. te dwa produkty czyli peeling Holika oraz rękawiczki Macadamia Oil  Extract nie zadziałały u mnie in plus. Byłam bardzo niezadowolona i rozczarowana. 


Stosowałyście te produkty? Kiedyś gdzieś czytałam, że można by było sobie samemu taki peeling na stopy zrobić mieszając kwas salicylowy z wodą .. ale czy ja wiem??




Miłego dnia :)

10 komentarzy:

  1. Ja również przez ostatni czas borykam się z gigantycznym przesuszeniem rąk... dosłownie skóra między palcami sama m i pęka przy zwykłych czynnościach... może i ja spróbuję tę vaselinę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doslownie to samo mialam i ten kremik mi bardzo pomaga, ale dość często też smaruję.. :/ Bynajmniej, duzo lepszy dla mnie niż Champmana.

      Usuń
  2. Ja nie miałam takich produktów, moje stopy uratował preparat złuszczający od Bingo Spa i krem do stóp od Avon, o którym niedawno pisałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam ten krem od Avon i u mnie niestety ZERO rezultatów :( jak widać na kazdego co innego :)

      Usuń
  3. Vaseline zawsze sie u mnie sprawdzalo :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie chce wyprobowac inne kremy rowniez :) ale poki co ten jest rewelacyjny :)

      Usuń
  4. Nie miałam tych produktów, szkoda, że Ci nie pomogły ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :/ no ale nie u kazdego sie wszystko sprawdza, a szkoda :D

      Usuń
  5. Z moimi nie ma az tak źle, ale troszkę regeneracji by się przydało. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mysle, ze porządny, odzywczy krem zalatwi sprawę :)

      Usuń