Obserwatorzy

czwartek, 2 maja 2013

51. Dzis odmiana - minerały czyli z prochem na twarzy.

Hej!

Ostatnie dni spędziłam dość aktywnie poza domem, nie miałam już czasu i najprościej pisząc - ochoty na pisanie, czytanie i inne sprawy.

Przechodząc do meritum, od początku roku bodajze przeszłam z podkładów mineralnych na zwykle, drogeryjne w płynie, tzw. fluidy. Zrobiłam to ponieważ, cera mi jakby troszkę ściemniała i nic co mi zostało z proszków - nie pasowało. Po następne (nie zmieniałam jakoś drastycznie pielęgnacji) minerały zaczynały wyglądać źle na skórze. Czasami się warzyły (tak, piszemy przez "rz"), czasami wyglądało to tak jakbym miała mąkę na twarzy. Naprawdę nigdy wczesniej nie miałam takich w zasadzie sporych problemów.
Postanowiłam wówczas, że zaryzykuję i znów powrócę do fluidów. Choć szczerze bałam się, ponieważ od kilku lat już płynnych nie używałam, przez co też wykaraskałam się z dużych problemów skórnych. No ale obawy minęły, mija parę miesięcy i jest wszystko dobrze.

Zakupiłam wówczas Soraya HD Kryjący klik. Zupełnie w ciemno, nie było testerów a ja też nie otwieram opakowań, więc zupełnie nie wiedziałam jaki to będzie kolor :D

Żeby nie było za kolorowo, kobieta zmienną jest.. i postanowiłam odgrzebać prochy, które mi zostały. Tak się stało, ponieważ Soraya zaczęła mi się szybciej ścierać a ponadto kolor kupiony okazał się za ciemny (a wzięłam ten sam co wcześniej). Tak więc wymieszałam ostatnio Babyface z Pure Luxe (srasznie jasny), Light Medium Cool VV z Lumiere oraz Medium z Joppy bodajże i po prostu się na nowo zakochałam. Chyba przerwa w dostarczaniu mojej cerze proszków, zaowocowała.. zdrowym, prawie idealnym wyglądem na skórze. Jestem zadowolona z jednej strony a z drugiej zawiedziona, ponieważ ten miks wystarczy mi jeszcze na maksymalnie 5 nałożeń :P Niestety nie mogę teraz sobie pozwolić na zamawianie z USA moich cudów, ale jak tylko znajdę pracę to nie omieszkam zaopatrzyć się w próbki podkladow z innych firm :)

Tak jak pisałam wyżej, miałam wielkie problemy skórne. Podkłady mineralne, nie tylko świetnie zakrywały mankamenty, ale również (nie boje sie tego napisać) wyleczyły cerę.

Dowód na świetne krycie? rok 2008 albo 2009







Tutaj moja cera w podkładzie Babyface z Pure Luxe (zdjęcie wykonane parę lat temu)

Tutaj podkłady dwa Lumiere, zmieszane w proporcji 50/50



No i porownanie (zdjęcia aktualne - 2013 r.), z lewej Soraya z prawej Minerałki, na pierwszy rzut oka widać ze lepsze jest wyrównanie kolorytu i krycie.  Niestety moja cera jest bardzo niedoskonała. Bez podkładu to ja nawet śmieci nie pójdę wyrzucić :P Mam bardzo nierównomierny koloryt oraz nie wiem od czego czerwone placki na cerze, ale odkad siegam pamięcią to zawsze je miałam :/ Kremy BB w ogole nie rozwiązują moich problemów niestety, choć ja i tak nie nakładam TERAZ tony tapety jak inne dziewczyny. Nie daję primera, rozświetlacza, bronzera, korektora. Ograniczam się do kremu, podkładu, pudru i różu. Choc kiedy faktycznie maziałam się większą ilością kosmetyków.


Ciekawa jestem czy używałyście bądź używacie kosmetyków mineralnych a właściwie podkładów?

Pamiętam jak parę lat temu tworzył się dział mineralny na wizażu, dałam tam całą siebie, żeby pomóc i wpisać się niejako w to forum. Stworzyłam wątek PRZED/PO czyli jak minerały zmieniją nasz look :) zapraszam do zapoznania się :) znajdziecie tam spis wizażanek, które zdecydowały się na umieszczenie zdjęć bez makijażu :) Niestety od dawna nie jestem w temacie, nie zamawiam już ponad rok niestety. Aż serce pęka :P

7 komentarzy:

  1. nie używam tego rodzaju kosmetyków :) ..jeszcze.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz koniecznie sprobowac, sa nieziemskie :) i nie ma problemow z doborem odcieni, bo jak cos nie pasuje to mieszasz :)

      Usuń
  2. A używałaś może kiedyś minerałów La Rosa?

    http://sklep.futurosa.net/shop/category/22,makijaz-mineralny,1.html

    Ja lada dzień zacznę testy, bo też się stęskniłam za minerałami, sama nie wiem, jakoś zawsze do nich wracam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no cos Ty, nie zamawialam juz od BARDZO dawna, chyba rok albo i ponad, ciezko powiedziec. Przeszlam tylko przez EDM, Joppa, Lily Lolo, BGM, JR Minerals, CS, Sassy.
      Cos w tym jest ze sie wraca do nich :)) Dopiero w Anglii kupie sobie mineraly, makabra poki co skazana jestem na moj fluid.

      Usuń
  3. Naprawdę świetne krycie :) Nie używałam jeszcze tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wyprobowac, ciekawostką jest też, ze to nie tylko podkłady, pudry.. ale też są tusze mineralne, błyszczyki na bazie naturalnych skladnikow. Probowalam i szczerze POLECAM :)

      Usuń
  4. Jestem pod ogromnym wrażeniem krycia ! Ja aktualnie używam podkładu mineralnego w pudrze z ZAO Make-up. Jest przyjemny, długo utrzymuje się na twarzy daje świetne wykończenie, ale bardzo słabo kryje. Korektor jest w jego przypadku wręcz obowiązkiem :/

    OdpowiedzUsuń