Obserwatorzy

wtorek, 19 marca 2013

31. Delia Free Skin Bio Base, baza redukująca zaczerwienienia


Hej!

Post skopiowałam z mojego starego bloga :) muszę poprzenosić troszkę rzeczy, ponieważ chcę aby mój "metalowy" blog posiadał tylko notki o aparacie ortodontycznym.

DELIA Free Skin Bio Base, Baza pod makijaż redukująca zaczerwienienia



OD PRODUCENTA:

Zielona, korygująca baza pod makijaż przeznaczona do cery naczynkowej, zaczerwienionej
z rumieniem. Wspaniale wygładza skórę, wyrównuje drobne zmarszczki i ułatwia równomierne rozprowadzenie podkładu. Zielony pigment maskuje zaczerwienienia, zmiany skórne, popekane naczynka i idealnie stapia się z beżem podkładu. Baza gwarantuje nieskazitelny i satynowo gładki makijaż przez wiele godzin. Nawilża skórę i chroni ją przed utratą wilgoci. Skóra jest gładka 
i intensywnie rozświetlona.


Składniki aktywne:


- kofeina – redukuje zaczerwienienia i stymuluje mikrokrążenie skórne,
- Colour Balance – koryguje niedoskonałości i wyrównuje koloryt skóry,
- Hydromanil™ – intensywnie nawilża,
- Velvet Skin – absorbuje nadmiar sebum.

Skład:


Nie podoba mi się w nim parafina wysoko w składzie oraz talk, moim zdaniem powinni zrezygnować 
z talku z racji tego, że przez jakiś moment baza będzie fajnie matowić skórę (nie jest to płaski mat, jest też naturalne rozświetlenie) a po jakimś czasie jak skóra się przyzwyczai to szybko będzie wydzielała dużą ilość sebum.


Pojemność:


55 ml

Opakowanie:

Plastikowa butelka z wygodną i higieniczną rzeczą - pompką.

Konsystencja:

Kremowa, BARDZO fajna. Rzecz jest gęsta, zielona i świetnie się rozprowadza na twarzy.
Zapach delikatny, bardzo przyjemny. Kolor zielony - aczkolwiek rozsmarowany na twarzy - niewidoczny.


ODE MNIE: (MOJA CERA - MIESZANA)

Bazę, faktycznie można nazwać bazą:

+ Wygładza skórę,
+ Makijaż jest trwalszy i skóra wygląda jak po fotoszopie ;)
+ Idealna baza pod podkład w płynie, kremie i w postaci sypkiej.
+ Nawilża
+ Nie zapycha porów
+ Cera jest nienachalnie rozświetlona i dłużej matowa, oby po miesiącu używania
nie stało się to co napisałam wyżej w składzie
+ Cena/Pojemność

- U mnie absolutnie nie maskuje zaczerwienienia (pajączki, czerwonosci po pryszczach) - robi to podkład, oczywiście korektora to nie zastąpi. Może jakby po rozsmarowaniu pozostawiała ta baza zieloną poświatę, ale widoczną, to było by TO! Także, ja muszę tak czy siak kłaść zielony korektor sypki (oczywiscie nie za mocno, żeby nie przebijał pod podkładem).

Zastanawia mnie opisywany Velvet Skin - czy są to może polimerowe składniki silikonu, które faktycznie absorbują sebum, czy skóra jest matowa dzięki talkowi? 

Ocena: Ciężko mi się określić, ale duży minus (u mnie 2 punkty) za kluczową sprawę maskowania zaczerwienień. Jak widać na ostatnim zdjęciu, nie ma różnicy w kwestii wyglądu skóry z użyciem bazy jak i bez. 

Daję 4/6


Tutaj moje porównania z podkładami (które u mnie dają bardzo dobre krycie), Użyto: Baza Delia + True Match Rimmel, Bourjois 123, Lumiere i Lucy, Kett Fixx Creme oraz ostatnie zdjęcie BEZ BAZY, sam podkład. + do tego Kosmetyczne Mikrosfery z CS jako puder wykończeniowy.





2 komentarze:

  1. Szkoda, że nie spełnia w sumie podstawowego zadania :/
    Chętnie dowiem się jak znajdziesz coś skutecznego na czerwoności na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, u mnie spisuje się korektor zielony sypki oczywiscie w niewielkich ilosciach, a jesli mowa o duzych zaczerwienieniach na twarzy, to krem Metroruboril u mnie w 95% je zmniejszyl :)

      Usuń